Języki

..

dziękuję, kanji mam już nawet opanowane, teraz tylko muszę nauczyć się hiragana, katagana i rōmaji. Very Happy

mam motywację, bo chcę niedługo uzbierać pieniądze na wyjazd do Tokio, Kobe, Kioto i chcę czytać literaturę japońską w oryginale.

Neon Tiger

Queen - japońskiego uczysz się sama czy zapisałaś się na jakiś kurs językowy? Naprawdę podziwiam. Ja ostatnio podłapałam trochę język włoski. Na razie umiem tylko kilka słówek i liczebników głównych ale od czegoś w końcu trzeba zacząć. Nikt nie powiedział, że będzie łatwo Wink

..

Shoelace · Wysłany: Śro 14:15, 31 Mar 2010 Temat postu:

Hej! Mam właśnie pytanie odnośnie języków. Już jakiś czas mnie ono prześladuje. Pytałam się rodziny, znajomych, czytałam wypowiedzi na innych forach ale chciałabym się zapytać jeszcze was Very Happy

. Uwielbiam języki obce, jest to jedna z moich pasji. No i chciałabym wiązać z nimi swoją przyszłość. A więc uczę się angielskiego i bardzo dobrze mi ten język idzie. W szkole uczę się też niemieckiego ale jakoś nie "wpada mi on w ucho" ;P. Zastanawiam się jakiego języka mogłabym się jeszcze dodatkowo zacząć uczyć. I właśnie to pytanie kieruje do was. Jakie języki obce byście mi poleciły ? Smile

magdaxchuda · Wysłany: Śro 14:24, 31 Mar 2010 Temat postu:

Francuski

Wbrew pozorom całkiem łatwy i przyjemny... 16 czasów i trybów trochę odstrasza ale wszystko da się opanować Very Happy

stasia94 · Wysłany: Śro 16:09, 31 Mar 2010 Temat postu:

Właśnie, francuski to piękny język. Jak dobrze pójdzie to będę się go uczyła w liceum.

Juliett · Wysłany: Śro 16:09, 31 Mar 2010 Temat postu:

Zgadzam się z Magdą Wink

Francuski jest miły dla ucha oraz nie tak trudny jak się wydaje. No i włoski też nie jest taki straszny Wink

Także kocham języki obce heart

. Dlatego też wybieram się do liceum francuskiego

Shoelace · Wysłany: Śro 20:14, 31 Mar 2010 Temat postu:

@Juliett Widzę nowy avatar z Markiem! Jest świetny Wink

No a wracając do tematu to dziękuję wam za pomoc Wink

Bo miałam dylemat pomiędzy francuskim, hiszpańskim i rosyjskim. Znajomymi też mi właśnie doradzali Francuski Very Happy

W ogóle podoba mi się ten ich akcent ale mam nadzieję, że sobie języka przy tym nie połamię^^ Heh. Jakiś czas temu pod napływem weny jak byłam w sklepie to sobie kupiłam słownik ale później do niego niestety nie zajrzałam.. oj nieładnie Wink

Muszę to koniecznie nadrobić. Chociaż przyznam, że jakieś drobnostki potrafię.
PS: Szkoda, że w mojej okolicy nie było żadnego gimnazjum z językiem do wyboru(tylko drugim obowiązkowym językiem jest niemiecki - tradycyjnie) bo już coraz więcej takich jest. Ah..no szkoda.

.. · Wysłany: Śro 20:49, 31 Mar 2010 Temat postu:

gdybym była na Twoim miejscu, to wybrałabym francuski i już.

a mi TROSZECZKĘ odbiło. uczę się wytrwale japońskiego i dołożyłam do tego KOREAŃSKI! Laughing

na szczęście nic mi się nie miesza.

Neon Tiger · Wysłany: Śro 20:58, 31 Mar 2010 Temat postu:

Zgodzę się, że Francuski będzie chyba najlepszym wyborem. Ja miałam okazję rozpocząć jego naukę w pierwszej klasie gimnazjum ale niestety wybrałam niemiecki. Tak właściwie piszę "niestety" choć w moim przypadku niemiecki raczej mi się przydaje (przynajmniej raz do roku Razz

) bo mój kuzyn mieszka w Niemczech więc czasem żeby się z nim dogadać znajomość tego języka jest mi bardzo przydatna. Czasem ktoś na ulicy zaczepi, turysta się o coś zapyta - też się przydaje. Jednak gramatyka i sam sposób mówienia Niemców (typu: wszystko na rozkaz, twardo, bez jakichkolwiek emocji) od razu odstraszają. Natomiast Francuski brzmi niesamowicie romantycznie, nie należy raczej do tych najtrudniejszych i powoli staje się coraz bardziej popularny wśród ludzi na całym świecie. Hmm... język Włoski też jest całkiem przyjemny. Odnoszę tylko wrażenie, że Włosi nie "mówią" a "krzyczą". I to w bardzo roztargniony sposób. Takie są moje spostrzeżenia Wink

.. · Wysłany: Śro 21:02, 31 Mar 2010 Temat postu:

jeśli chodzi o 'krzyczenie' to wg mnie najbardziej krzyczą właśnie Koreańczycy! miałam kiedyś styczność z tym językiem poprzez koreańską telewizję i codziennie oglądałam kdramy i byłam niesamowicie przerażona, bo oni CAŁY CZAS KRZYCZELI. jednakże to mi się u nich podoba. lubię gdy języki są takie pełne ekspresji, gdy ktoś je tak wymawia.

krupnik · Wysłany: Śro 22:22, 31 Mar 2010 Temat postu:

Iiik, a ja właśnie nie lubię tych 'romantycznych' języków: włoskiego i francuskiego. Drugiego się uczyłam pół roku w podstawówce, dodatkowo chodziłam, bo było darmowo a jak darmo trza korzystać!, ale ciężko mi było... Teraz to umiem po francusku się przedstawić, powiedzieć skąd jestem i znam kilka pojedynczych słów, jak 'chleb' czy 'pociąg' ;P Zauważyłam, że moi znajomi, którzy uczą się francuskiego nawet kilka lat, wciąż mają dużo problemów z akcentami, przyimkami, ogólnie trudny język.
Rosyjski wiele osób lubi, mi się nigdy nie chciało uczyć Wink

W ogóle muszę przyznać, że z języków to najbardziej lubię polski! Very Happy

Angielski jakoś tam umiem, choć jakoś nigdy go nie pokochałam; kiedyś miałam wielkie ambicje dobrze się nauczyć niemieckiego, nieźle mi szło, miałam zapał, ale no.. z rożnych powodów nie wyszło. Niemiecki nie brzmi dla mnie wcale źle, duża tu zasługa niemieckiej tv i niemieckich piosenek ;] Co prawda są u nich landy, w których ludzie gadają jak esesmany, fuu, mam nadzieję, że się kiedyś oduczą ;P

A od czasu jak obejrzałam 'Angielskiego pacjenta' to mam chęć uczyć się węgierskiego, podobno diablo trudny język Neutral

magdaxchuda

Ja tam miałam tego farta, że wybrałam gimnazjum z klasa dwujęzyczną francuską(6 godz. tygodniowo plus niektóre przedmioty po franc.) i muszę przyznać, że jakoś już przywykłam do tego choć na początku od tej wymowy strasznie gardło boli

stasia94

..