Ulubione teledyski

..

Każdy nas na pewno ma jakieś ulubione wideoklipy. Tutaj możecie zamieszczać ich tytuły i linki.
Do dzieła!

krikra

Jeśli chodzi o Killersów, to zabiło mnie (pozytywnie) video do Spacemana. Jakoś dotąd nie sądziłam, że z Brandona taki ..kosmita. Twisted Evil

Duży plus dla chłopaków; lubię zespoły, które mają do siebie dystans, nie są śmiertelnie poważne i umieją czasem trochę się powygłupiać. Very Happy

Pamiętam, że przy pierwszym oglądaniu o mało nie poplułam ze śmiechu monitora.. Laughing

Na drugim miejscu sentymentem darzę Mr Brightside'a.. takie urocze, sympatyczne video..

- Mr Brightside
- Spaceman

Neon Tiger

The Killers - A Great Big Sled. Mimo iż czas na takie świąteczne teledyski nie jest zbyt odpowiedni to po prostu video jest tak urocze, ciepłe, rodzinne i nie sztuczne (wręcz naturalne, beż żadnych zbędnych scenariuszy), że nawet codziennie mam ochotę go oglądać.
Chłopaki mają zabójczego Św.Mikołaja Very Happy

Ja też cenię Killersów za ich dystans do siebie. A ten teledysk jest na to najlepszym dowodem.

Odsyłam do obejrzenia: http://www.youtube.com/watch?v=m7DFKSmnDAw

..

mando diao - gloria - o jezuniu, uwielbiam i Mando Diao i "Glorię"! jedna z najlepszych piosenek na Give Me Fire!, pani jako Gloria dość sztuczna, za to panowie z Mando jak zwykle boscy. no i formuła klipu mi się podoba, lubię go oglądać. sprawia mi niebywałą przyjemnosć. Very Happy

Beatrice

Nie wiem, na mnie działa ta pustynia. Klip do Human to mój faworyt. Oglądałam milion i jeszcze jeden razy:>

krupnik

Oj, ja jestem maniakiem teledyskowym. Uwielbiam je oglądać, zgłębiać, interpretować (albo wręcz nadinterpretować Wink

). Nie będę tu zanudzać wymieniając wszystkie swoje ulubione klipy, przedstawię tylko taki, który ostatnio strasznie mi się spodobał.

To:
Bloc Party - One month off

Utrzymany w klimacie filmów animowanych ze wschodniej Europy z lat 70-tych -> coś w stylu naszego naszego Misia Colargola ;] Pojawiają się tu postacie z baśni braci Grimm, a także z brytyjskich wierszyków dla dzieci. Trzeba trochę się wysilić, by rozpoznać wszystkie. Fascynujące jest też to, że reżyser teledysku potrafił się, aż tak mocno oderwać od tekstu piosenki. Nie przedstawił go nudnie i dosłownie, tylko stosując tak ciekawą przenośnię: koniec związku między dwojgiem ludzi/zniszczenie bajkowego świata przez złą czarownicę i nowoczesną technikę.

No to się rozpisałam :]

Juliett

Bardzo lubię,gdy w teledyskach coś się dzieję-dlatego spodobało mi się od razu Franz Ferdinand

http://www.youtube.com/watch?v=31sZ9xZr_Ew

Od razu poprawia mi nastrój , nie wiem nawet do końca czemu.Może to przez dobranie wszystkiego do rytmu...nie wiem.Dziwie się sama sobie,bo zazwyczaj słucham innego rocka,no ale ta piosenka i teledysk mnie urzekł Wink

I te kolory !

Neon Tiger

A-ha - Take On Me. Jeden z teledysków, który najbardziej lubiłam oglądać w dzieciństwie. Nie zapomnę tego zachwytu - możliwe, że dzięki tej magicznej ręce wychodzącej z gazety i rysunków. Wyskoki z prasy, akcja i kulminacyjne pojawienie się ukochanego bohatera. Ah, po prostu wracam do tego z sentymentem.

Wham - Last Christmas. Moje 100% nastawienie do świąt. Zawsze zazdroszczę tej zimy... to chyba też z przyzwyczajenia. Ale bardzo miły i ciepły teledysk - mimo iż co roku, każdej zimy leci na okrągło.

Juliett

O matko,Neon Tiger to był mój faworyt w dzieciństwie ! Lubiłam oglądać go godzinami,bo tata miał jakąś taką fajną płytę A-ha z teledyskami i piosenkami , zaraziłam się więc od niego. Nawet teraz lubię odskoczyć od moich muzycznych upodobań i popatrzeć czasem na te rysunki i posłuchać piosenki.
Można tak też powiedzieć że dzięki temu teledysku rozwinęła się u mnie moja pasja jaką jest właśnie rysowanie.Dużo zawdzięczam temu utworowi a jeszcze więcej zawdzięczam teledysku.

A to mój drugi dziecięcy faworyt :http://www.youtube.com/watch?v=PckuItiI-HM
Podobało mi się w nim wszystko,niezapominając o tej dziewczynce-baletnicy uciekającej z krzykiem przed tym gościem.I choć nie cierpię tych dzisiejszych teledysków z 'gołymi laskami' to temu mogę spokojnie wybaczyć.
Cóż to były za czasy Very Happy

..

Kent - Dom som försvann ten teledysk jest PRZERAŻAJĄCY. i to mi się w nim podoba.

krupnik

Neon Tiger

Kadanada · Wysłany: Czw 23:53, 04 Mar 2010 Temat postu:

Kocham teledyski Corbijna. Czyli praktycznie wszystkie Depeszów (a już bardzo bardzo Enjoy The Silence, I Feel You i In Your Room, aha jeszcze Never Let Me Down Again).
I "Talk" Coldplay w jego reżyserii też uwielbiam. Nie zapominając o All These Things... Smile

więcej Killersów - Read My Mind i Bones (wcale a wcale nie kieruję się tutaj sympatią do Burtona, po prostu lubię B. w wydaniu kostnym Razz

)

Co do "kręcenia teledysków" też tak mam. I również do Joy Ride. Tylko ja tam widzę Gary'ego Oldmana w kabriolecie, prującego w gorącym słońcu po Route 66 Very Happy