Filmy

..

No właśnie, jaki film ostatnio widziałaś/widziałeś.

No ja właściwie widziałam "XXY" w reżyserii Lucii Penzo [więcej na jego temat można poczytać tutaj [link widoczny dla zalogowanych]] i "Grę wstępną" w reż. Takashi Miike [[link widoczny dla zalogowanych]]
Oba te filmy były dość... dziwne, nigdy chyba nie zmęczyłam się podczas oglądania żadnego filmu, a tutaj po prostu po obu projekcjach byłam cała spocona i zmęczona.

krikra

O mój ty smutku.. to zaraz się popiszę. Ostatnio oglądałam trzeciego Harry'ego Pottera.. Laughing

a przedtem bodajże Tańcząc w ciemnościach von Triera. To ci zestawienie, no nie? Twisted Evil

..

jezu, kocham von Triera, ale "Tańcząc w ciemnościach" to już niekoniecznie. Nigdy ten film mi nie pasował..

krikra

Hmm.. nie mam wielkiego porównania. Z jego filmów widziałam jeszcze tylko Dogville. Ale chyba jednak Tańcząc bardziej przypadło mi do gustu.

..

ja widziałam jego prawie wszystkie filmy i właśnie nieszczęsne Tańcząc w ciemnościach mi się nie podobało.

Neon Tiger

Ostatnio już dawno nie oglądałam żadnego filmu ale utkwił mi bardzo mocno w pamięci Cloverfield - Projekt: Monster. Świetny film. Po prostu ten film trzeba obejrzeć.

..

jutro obejrzę sobie Powrót do Brideshead, chyba tylko dla Bena Whishaw 'a (uwielbiam jego GŁOS) [Grenouille z Pachnidła Tykwera], a dzisiaj zamierzam zrobić sobie wieczór z kilkoma filmami Jean-Pierre Jeuneta, tj. Delicatessen, Amelia i Bardzo długie zaręczyny.
to będzie cudna noc. Very Happy

Beatrice

Ostatnio obejrzałam Oszukaną. Od pierwszych minut byłam nastawiona bardzo sceptycznie, a to za sprawą Angeliny Jolie, która wstała z łóżka w pełnym makijażu i z nienagannie ułożoną fryzurą. Aghrrrr… Ale później było już tylko lepiej. Jolie pokazała się w tym filmie z najlepszej strony, jej rozpacz była tak przekonująca, że szlochałam razem z nią (chociaż mnie nietrudno doprowadzić do płaczu…) przez niemalże pół filmu. Trochę drażnił mnie brak motywu zbrodni, ale obraz jako całość jak najbardziej polecam.

Neon Tiger

Wczoraj byłam w kinie na "Oszukać przeznaczenie 4". Trudno mi ocenić film bo wcześniej nie miałam okazji obejrzeć żadnej z poprzednich części. Ogólnie jestem zadowolona z seansu ale powiem szczerze, że liczyłam na coś więcej. Może mam zbyt duże wymagania? Trochę denerwowało mnie to, że każda śmierć była przewidziana - kiedy i jak. Brakowało zaskoczenia. Chyba najbardziej spodobało mi się ostatnie zdanie w filmie. Zagadkowe i tajemnicze. Jeśli ktoś lubi masakryczne sceny, to ten film jest właśnie dla niego Very Happy

..

bu, jednak nie obejrzałam Powrotu do Brideshead - ale jutro to uczynię, uwielbiam Bena Whishawa i Matthew Goode'a [ich akcenty mnie zabijają *.*], za to wczoraj obejrzałam sobie Jabłka Adama, dalej kocham ten film, teksty mnie rozwalają, a w czwartek Ondskan - milusio. Znowu będę przez cały film wzdychać na widok Andreasa Wilsona. Very Happy

..

[znowu post pod postem. Wink

]

Czy jest jakiś film który chcecie obejrzeć, ale jakoś nie możecie się do niego zabrać?
Ja mam tak z Pachnidłem Toma Tykwera, film mam już od kilku tygodni na dysku, dwa razy włączałam, ale na samych 'napisach początkowych' wyłączam. Chyba dlatego, że boję się rozczarowania. Wiem, że film różni się od książki (książkę autorstwa Patricka Süskinda miłuję czczę uwielbiam), wiele wydarzeń zostało pominiętych, ale ja się... boję.
Uwielbiam Bena Whishawa, on jest stworzony do roli Grenouille'a, nikogo innego nie widzę w tej roli, Dustin Hoffman jako Giuseppe Baldini świetny, Alan Rickman jako Antoine Richis takowoż. Tyle, że ja po prostu nie mogę, no..

ale jedno muszę powiedzieć : MUZYKA Z TEGO FILMU JEST CUDOWNA, KAPITALNA..

Neon Tiger

Wczoraj obejrzałam Ring. Na początku nie zapowiadało się zbyt ciekawie jednak gdy pojawiły się różne zagadki czy tajemnicze znaki film nabrał sensu. Przyznam, że trzeba było się mocno skupić żeby go zrozumieć. Trochę przeraziły mnie sceny z kasety, ponieważ przypomniały mi moje nocne koszmary typu "ktoś mnie goni a ja uciekam". Jednak w nocy po obejrzeniu nie miałam problemu z zaśnięciem, widocznie film nie wpłynął zbyt mocno na moją psychikę.

Ja od dłuższego czasu przymierzam się do obejrzenia filmu Control. Tak właściwie to wszystko przez moją mamę, która zachwyciła się rolą Iana Curtisa granego przez Sama Rileya. Sporo o nim słyszałam dlatego chciałabym go obejrzeć. Mam nadzieję, że w końcu się do tego zabiorę Smile

krikra

Wszystkie trzy filmy ostatnio wspomniane widziałam.

Control - bardzo dobry. Oszczędny, czarno-biały, naprawdę warto obejrzeć. Widać rękę Antona Corbijna - słynnego głównie z robienia teledysków dla Depeche Mode. I na napisach końcowych.. wiemy co. Very Happy

Pachnidło.. ksiazka jest niezwykła, wiadomo. Ale film w sumei jest całkiem przyzwoity. też się obawiałam konfrontacji swoich wyobrażeń z filmową wersją, ale nie zawiodłam się.

Ring. A widziałaś oryginalną azjatycką wersję? Te oryginalne są o wiele bardziej przerażające. Np. Dark Water - amerykańska to tylko popłuczyny po japońskim horrorze - szczerze polecam oryginał.
Mam (no, raczej miałam, ostatnio z filmami jestem do tyłu) lekkiego hopla z azjatyckim kinem - parę lat temu się naoglądałam więcej japońskich horrorów, hong-kongskich nawalanek czy koreańskich dramatów niż filmów z hollywoodu. Laughing

..

Neon Tiger

Słyszałam różne zdania na temat japońskiej wersji Ringu, ale chyba jednak się skuszę i obejrzę choćby dla porównania. Tyle mówicie o tym Pachnidle. Muszę wypożyczyć książkę a później oczywiście kolej na film Smile