Forum The Killers Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Solowa płyta
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 13, 14, 15  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum The Killers Strona Główna -> Brandon Flowers
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważasz, że wydanie solowej płyty przez Brandona to dobry pomysł?
Tak, to świetny pomysł!
44%
 44%  [ 4 ]
Nie, obawiam się, że źle to wpłynie na działalność The Killers.
22%
 22%  [ 2 ]
Nie wiem. I tak i nie.
33%
 33%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
Shoelace




Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:51, 29 Kwi 2010    Temat postu:

Chociaż patrząc z drugiej strony to Ronnie też pracuje ze swoimi nad nową płytą, B.sam. Pograją trochę osobno, wrócą do siebie i może stworzą coś w stylu Hot Fuss.. Trzeba myśleć pozytywnie! Przecież praca Ronniego nad tym country albumem też będzie trochę trwać Wink I też opóźniłaby nowy album Killersów. A w tej sytuacji to w jednym czasie wyjdą dwa albumy. Smile

EDIT: Wybaczcie ale muszę, się trochę pozytywnie podbudować, bo mogę nie dotrwać do jutra Sad


Ostatnio zmieniony przez Shoelace dnia Czw 20:55, 29 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magdaxchuda




Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:20, 30 Kwi 2010    Temat postu:

Powiem Wam, że nawet na spokojnie to przemyślałam...
Ronnie tworzy własny projekt...ale nie oszukujmy się! on jest perkusistą! trudno, żeby zrobił karierę sam!

A Brandon? Wokal, Teksty, Pianino, Gitara w zasadzie też... kurcze!
a jeśli odniesie sukces? Dave będzie jeszcze bardziej zazdrosny...

A jeśli Mark bd miał dosyć konfliktu Dave-Brandon...i stworzy coś własnego?

Wiem, strasznie teoryzuję ale kurcze... Czuję się strasznie oszukana i to przez mojego największego idola! mój wzór do naśladowania! Ideał pod każdym względem...

Kurcze!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bloodynatalie




Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: The World We Live In.

PostWysłany: Pią 17:47, 30 Kwi 2010    Temat postu: .

Cytat:
Wiem, strasznie teoryzuję ale kurcze... Czuję się strasznie oszukana i to przez mojego największego idola! mój wzór do naśladowania! Ideał pod każdym względem...



ja też. no bo Ronnie to tylko perkusista, i nie robi solowego albumu, nie wyda go jako Ronnie Vannuci. A zazdrość Dave'a ma teraz podstawy, Brandon ma solowy album.

Będę się cieszyć z Flaminga tylko wtedy, kiedy będę miała pewność, że z Killersami wszystko ok i będzie płyta. Ale muszę przyznać, że jestem skołowana.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magdaxchuda




Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:16, 30 Kwi 2010    Temat postu:

a w dodatku...
usiłuje sbudować "obiektywnego newsa" na nasza stronę...

strasznie mi przykro, tak się zastanawiam, tyle było wywiadów w których B. mówił jak ważni są dla niego The Killers, że wiąże z nimi ogromne plany na przyszłość...że są dla niego ważniejsi niż solowa kariera...

Czy po tym wszystkim można mu jeszcze wierzyć? Przecież, na coke'u obiecywał, że niebawem wrócą. A tu płyta! pewnie jej promocja zajmie mu rok. Zawiodłam się, jestem ciekawa co sądzą o tym pozostali muzycy, narazie jakoś się nie wypowiadają.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bloodynatalie




Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: The World We Live In.

PostWysłany: Pią 18:23, 30 Kwi 2010    Temat postu: .

Co Mark i Dave będą robić przez najbliższy czas?
Ciekawe czy B. chcę też koncertów, solowych. Porażka, nie chcę by Brandon robił karierę kosztem TK, no bo, kiedy będą robić tą płytę?
Dave napewno nie jest pozytywnie nastawiony. Mam nadzieję, że zrobią płytę, gdy Brandzio wyżyję się na tych swoich syntezatorach. Ale nie prędko to się stanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magdaxchuda




Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:32, 30 Kwi 2010    Temat postu:

Tak jeszcze myślałam, czy B. nie bd robił tak jakby kariery na fundamentach TK?
Chodzi mi o to, że np. na koncertach ma bardzo specyficzne ruchy( np. w spacemanie udaje, że dyryguje publiczności, o ile można to tak nazwać). Głupio będzie obejrzeć jego solowy album i co? zobaczyć to samo tyle, że nie bedzie w tle cichego bassu Marka, tego cudownego grania Dave'a i cudownej gry Ronnie'go...
Mam nadzieje, że Brandon "nie ściągnie z The Killers" swoich piór ani żadnych takich typowych dla killersów gadżetów.
j
akoś sobie tego nie wyobrażam, nie mogę.

Poza tym... Pytasz dzisiaj, "kim jest B. Flowers?" - Nikt nie wie, nie kojarzy.
Dobrze, gdyby zespół stałby się bardziej rozpoznawalny ale to już nie bd to samo, bd SAM B. flowers bez the killers.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bloodynatalie




Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: The World We Live In.

PostWysłany: Pią 18:41, 30 Kwi 2010    Temat postu: .

w cholere. Kings Of Leon też grają długo i Caleb nie potrzebuję solowej płyty, a za niedługo będzie nowa.

Fuck. Jakoś sobie tego nie wyobrażam tak bez chłopaków. ;(.
A kurdę liczyłam, że będę na jakimś koncercie Killersów w tym roku. No to się przeliczyłam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magdaxchuda




Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:53, 30 Kwi 2010    Temat postu: Re: .

bloodynatalie napisał:

A kurdę liczyłam, że będę na jakimś koncercie Killersów w tym roku. No to się przeliczyłam.


Nie tylko ty Sad

Wygląda na to, że coke'owej opaski nie zdejmę z ręki jeszcze przez dłuższy okres czasu Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
myjoyride




Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Police
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:33, 30 Kwi 2010    Temat postu:

A wiecie co? Od wczoraj nie mogę się przełamać żeby posłuchać piosenek Killersów. Do cholery! Coldplay też się długo trzyma i wydaje kolejną płytę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bloodynatalie




Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: The World We Live In.

PostWysłany: Pią 19:43, 30 Kwi 2010    Temat postu: .

Ja jak włączyłam Spacemana, nie mogłam go słuchać.
wogóle nie wiem co się dzieje.

Czy Oni wogóle mogliby się wkońcu pofatygować i coś NA TEN TEMAT POWIEDZIEĆ do cholery?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kadanada




Dołączył: 03 Mar 2010
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: muzyczny szałas
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:06, 30 Kwi 2010    Temat postu:

A mi przeszło. Nie wiem jak. Obudziłam się i stwierdziłam, że jest wszystko w porządku.

To nie koniec świata.
Analizowałam, fakt, różne opcje. Bo tak:
Przykład RHCP - Fru, gitarzysta, stwierdził, że solowa kariera to jest to i olał zespół. Jestem na niego wściekła. To było podłe.
Tyle, że potem na myśl przyszedł mi przykład Dave'a Gahana.
Skończyli trasę jednej płyty jako Depeche Mode, Dave stwierdził, że spróbuje swoich sił i owszem, nagrał jeden album. Potem drugi. Wyjeżdżał w trasy. Płyty są jakie są, bo oczywiście wszyscy doszukują się w tym pierwotnego Depeche Mode (i tego boję się w przypadku B.)
I co? I nagrali kolejną płytę. I wyjechali w trasę. Jako zespół, razem.
A Faith No More? Patton i jego tysiącpięćsetstodziewięćset innych projektów, a koncertowali. Płyty w planach mają. Dziewczyny, nie można z góry zakładać, że solowa płyta = olanie zespołu. Skoro tylko B. czuje się na siłach, to hulaj dusza we Flamingo.
Doszłam do wniosku, że jeśli tylko faktycznie, The Killers są ze sobą tak blisko, jak o tym opowiadali w wywiadach, to nie groźne im solowe kariery wokalistów, poboczne projekty perkusisty, kłótnie, sprzeczki i to wszystko co złe w zespole.
I jestem z nim całym sercem i trzymam kciuki, żeby płyta odniosła sukces, niech mu wyjdzie na zdrowie, a co. Niech nazywa płytę Flamingiem, niech użyje masy syntezatorów, niech oderwie się od indie, niech to będzie w kolorach neonów rodem z Las Vegas, niech to będzie radosne, słodkie i czarujące. W końcu to Brandon Flowers. Skoro tylko mu się tak podoba. Może mu to potrzebne. Może przechodzi przedwczesny kryzys wieku średniego. Kto wie. Mimo wszystko The Killers to The Killers, a Brandon Flowers solo, to Brandon Flowers solo. Nie mam zamiaru porównywać. Mam nadzieję, że będzie to dla mnie coś nowego.
Znienawidzę go dopiero wtedy, gdy zrezygnuje ze współpracy w zespole.

Głowa do góry Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shoelace




Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:12, 30 Kwi 2010    Temat postu:

Dokładnie! Kadanada zgadzam się z tobą. I lepiej bym tego nie ujęła. Też to dzisiaj przemyślałam i wiem że jakoś to będzie ;D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stasia94




Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:22, 30 Kwi 2010    Temat postu:

dziś biegając i słuchając muzyki, stwierdziłam, że kit z tym, że to będzie projekt solo o nazwie Flamingo, ważniejsze są dla mnie nowe piosenki z boskim wokalem Brandona. doszłam do wniosku, że może Kwiatek ma potrzebę nagrania bardziej osobistej płyty.

a co do innych zespołów: Chester z LP ma drugi zespół, a LP nie porzucił. mam jeszcze jakieś przebłyski we łbie, że kiedyś czytałam iż Billy Joe z GD też ma drugi zespół, ale nie jestem pewna. i co ? dalej gra z GD, z czego się niezmiernie cieszę Very Happy.
a więc: głowa do góry, jak to powiedziała Kadanada Smile.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
myjoyride




Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Police
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:38, 30 Kwi 2010    Temat postu:

Zazdroszczę. Mnie nadal ciężko przychodzi myśleć o tej całej solowej karierze. Po prostu kocham ich wszystkich straszliwie mocno i cholernie za nimi tęsknie. Mam nadzieję, że też mi minie ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neon Tiger
Sweet Talk



Dołączył: 19 Sie 2009
Posty: 602
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:41, 30 Kwi 2010    Temat postu:

Wypowiedź Kadanady podniosła mnie do góry! Smile Dzięki, od razu poczułam się lepiej. Właśnie czegoś takiego mi brakowało - pozytywnego nastawienia. Przecież nikt z zespołu nie wspomniał cokolwiek o rozpadzie grupy. Gdyby między nimi pojawił się konflikt to wątpię żeby razem odebrali kilka dni temu odznaczenie od ASCAP i na oficjalnej stronie The Killers pojawił się duży banner "Brandon Flowers" z informacją o jego solowej płycie.

Jedyne co mogę mieć mu za złe to to, że tak mocno zaprzeczał na temat swojej solowej działalności. No cóż... może to miała być mega-niespodzianka dla fanów? Lepiej przestańmy być pesymistami i cieszmy się z nowego projektu Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum The Killers Strona Główna -> Brandon Flowers Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 13, 14, 15  Następny
Strona 2 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin